Sztab menedżerski Golden State nie tracił czasu po decyzji Kevina Duranta – pogodzeni z odejściem swojej gwiazdy postanowili zyskać na tej sytuacji i uzgodnili z Brooklyn Nets warunki wymiany sign-and-trade, na mocy której do zespołu dołączy D’Angelo Russell. Ponadto szybko udało się zamknąć kwestię umowy Klay’a Thompsona – superstrzelec zostaje w zespole na kolejne 5 lat.
Ten ruch należy uznać za bardzo dobry – Warriors nie zostają z niczym, a w miejsce kontuzjowanego KD pozyskują zdrowego i młodego obwodowego, który otrzyma mnóstwo minut z racji kontuzji Klay’a Thompsona. Nazwisko Russella było najczęściej łączone z Minnesota Timverwolves, Los Angeles Lakers oraz Indiana Pacers, jednak takiego obrotu sprawy nie spodziewał się nikt. Duet Curry-Russell zapowiada się naprawdę interesująco i pozwala patrzeć w przyszłość ze sporą dawką optymizmu. D’Angelo otrzymał maksymalny, 4-letni kontrakt wart 117 milionów dolarów.
Także maksymalny i nieco wyższy kontakt podpisał Klay Thompson. Zawodnik zarobi aż 190 milionów za 5 lat gry i jest to rozwiązanie, jakie było zapowiadane już od zakończenia rywalizacji finałowej przeciwko Toronto Raptors. Gracz może teraz spokojnie skupić się na rehabilitacji kontuzjowanego kolana, a kibice będą wypatrywać jego powrotu w okolicach lutego lub marca. Niewykluczone, że wówczas wskoczy on na pozycję numer 3 i tym samym uzupełni strzeleckie trio.
By wymiana w tym kształcie mogła dojść do skutku konieczne było oczyszczenie przestrzeni w Salary Cap. Tym samym Warriors wysłali do Memphis Grizzlies swojego zasłużonego weterana – Andre Iguodalę i jego kontrakt wart ponad 17 milionów w kolejnym sezonie. Gracz miał nieoceniony wkład w sukcesy zespołu, łącznie z nagrodą MVP finałów, jednak ma już 35 lat, a jego umowa była sporym obciążeniem dla budżetu zespołu. To ruch czysto biznesowy i nic także nie wskazuje na to, by zawodnik miał pozostać w Memphis. Prawdopodobnie jego umowa zostanie wykupiona, a Iggy dołączy za mniejsze pieniądze do którego z klubów szykujących się do walki o mistrzostwo.
Na mocy ostatnich ruchów transferowych do ekipy z Golden State dołączą Treveon Graham i Shabazz Napier z Nets, którzy uzupełnią ławkę rezerwowych. Nadal niepewny jest los DeMarcusa Cousinsa, jednak nic nie wskazuje na to, by gracz wrócił do ekipy Warriors. Kwestią otwartą pozostaje kontynuacja współpracy z Shaunem Livingstonem, który rozważał zakończenie kariery. Jego powrót do zespołu nadal jest możliwy.
Najważniejsze informacje z pierwszego dnia okienka transferowego NBA znajdziecie tutaj.
NBA: Rynek transferowy otwarty i bomby na początek! Dzień 1 NA ŻYWO!