Zespół Steva Kera rozpoczął sezon od wyraźnej porażki z Los Angeles Clippers 122:141. Nie tak Wojownicy chcieli przywitać swoich fanów na nowym obiekcie w San Francisco, Chase Center. Teraz czeka ich starcie z Oklahoma City Thunder i wcale nie są zdecydowanym faworytem! Mecz Thunder – Warriors rozpocznie się już o godz. 20:30 naszego czasu!
Warriors nie są już tym samym zespołem, co przed rokiem. Nie mają już mistrzowskiego składu. Odeszli Kevin Durant, DeMarcus Cousins i Andre Iguodala. Shaun Livingston zakończył karierę, a Klay Thompson przeszedł w lipcu operację rekonstrukcji zerwanego więzadła krzyżowego i nie wiadomo czy wróci w tym sezonie.
Liderem jest wciąż Stephen Curry, ale wie, że ten projekt wymaga czasu.
– To tylko jeden z 82 meczów do rozegrania. Pojawiło się kilka rażących błędów, które musimy poprawić, by móc wygrywać. Na koniec sezonu zdołamy wygrać odpowiednią ilość spotkań, a wszystko jest kwestią podejścia – stwierdził po meczu Curry.
Ilość straconych punktów pokazała, jak dużo pracy do wykonania ma Steve Kerr, jeśli chodzi o grę obronną swojego zespołu. W trzeciej kwarcie Clippers zdołali zdobyć aż 46 punktów, co wyraźnie skrytykował Draymond Green.
– Nasza obrona była okropna i zostaliśmy zmiażdżeni – skomentował zawodnik.
Kolejnym rywalem Warriors będzie Oklahoma City Thunder, którzy przegrali pierwsze dwa spotkania. Najpierw ulegli Utah Jazz 95:100, a następnie Washington Wizards 87:95.
Podczas obu starć najlepszym zawodnikiem Thunder był nowy nabytek z Los Angeles Clippers, Shai Gilgeous-Alexander. Zaliczył swoje najlepsze występy w karierze, zdobywając 26 punktów z Jazz i 28 punktów z Wizards.
Odejście dwóch All-Starów, czyli Russella Westbrooka oraz Paula George’a sprawiło, że OKC budują swoją drużynę na nowo. Do zespołu dołączyli m.in. właśnie świetnie spisujący Shai oraz doświadczony Chris Paul. Mimo pierwszych dwóch porażek, hala Chesapeake Energy Arena na pewno pomoże gospodarzom.
Spotkanie Golden State Warriors z Oklahomą City Thunder będzie pojedynkiem dwóch zespołów będących w przebudowie.
To jedno z tych spotkań, o których mówimy, że jest „na żywo bez zarywania nocy”, ponieważ rozpocznie się już o godz. 20:30 naszego czasu.
Niedziela z NBA NA ŻYWO!
Thunder – Warriors godz. 20:30
Grizzlies – Nets godz. 23:00
Drugim spotkaniem, które rozpocznie się wcześniej niż zwykle będzie mecz Grizzlies – Nets. Początek o godz. 23:00.
Jak legalnie oglądać mecze NBA?
Nie trzeba mieć League Passa, aby legalnie oglądać mecze NBA. Taką możliwość mają też użytkownicy Polskich Zakładów Bukmacherskich.
Wszystkie mecze sezonu będą dostępne dla każdego zarejestrowanego użytkownika, który ma przynajmniej 1zł środków na koncie gracza. Oglądać je można zarówno poprzez przeglądarkę WWW na komputerach, smartfonach oraz tabletach, a także w aplikacji PZBuk na systemach Android oraz iOS, czyli Apple.
Zwróćcie uwagę na trójkąt w zielonym kółku na stronie PZBUK (grafika poniżej). To oznacza, że transmisje tych meczów będą dostępne.
Warto przyjrzeć się kto jest faworytem dzisiejszych spotkań. Warriors przeciwko tak osłabionym Thunder byliby rok temu „pewniakami”. Dziś, według ekspertów PZBUK nie ma w tym meczu zdecydowanego faworyta.
Kurs na Warriors wynosi 1,86, a na OKC 2,00. Więcej ciekawych propozycji na stronie Polskich Zakładów Bukmacherskich – link tutaj.
Warto też przypomnieć, że Steph Curry lubi mecze w Oklahoma City. Przed trzema laty wyrównał ówczesny rekord trójek w NBA (12) i zdobył 46 punktów. Poprowadził Warriors do wygranej po dogrywce 121:118 trafiając rzut dający zwycięstwo z dziesiątego metra.
Skorzystaj z najnowszej oferty PZBUK – bonus powitalny 500 zł na start
Odbierz 100% bonus od depozytu do maksymalnie 500 zł.
1) Dokonaj depozytu
2) Aktywuj bonus podczas wpłaty
3) Odbierz dodatkową gotówkę i graj za dwa razy więcej!
– więcej informacji na stronie PZBUK>>
Wspieraj PROBASKET
