Jako że zmierzamy do Przerwy na Weekend Gwiazd. Kilku członków naszej redakcji zdecydowało się zrobić małe podsumowanie dotychczasowej części sezonu. Postanowili to zrobić korzystając z podziału na pozycję. Zaczęli rzecz jasna od rozgrywającego. Zachęcamy również was do dzielenia się opinią.

Piotr Zach

Dla mnie była to łatwa decyzja – Isaiah Thomas. Uwielbiam w nim ogromną zawziętość i wolę walki. Gość o wzroście podobnym do mojego prowadzi legendarną drużynę NBA do jak najwyższego rozstawienia w fazie posezonowej, najczęściej kończąc pod koszem lay-upy wśród wież 30 centymetrów od siebie wyższych. To spoiwo, które zapewnia płynną pracę całego mechanizmu. No i te 4 kwarty – jego żyły zamiast gotować krew w takich momentach, po prostu ją zamrażają. What time is I.T.?

[ot-video][/ot-video]

Damian Wełna

Moim zdaniem najlepszym rozgrywającym obecnego sezonu jest Russell Westbrook. Posiada umiejętności prawdziwego lidera. Odejście KD obudziło w nim prawdziwą bestię. Potrafi samodzielnie wygrywać mecze, jednocześnie dając kolegom z drużyny świetne okazje do rzutów. Statystyki jakie wykręca są przekosmiczne, można go śmiało porównać do Oscara Robertsona. W swojej ekipie nie tylko ma najwięcej punktów i asyst, ale również przechwytów i zbiórek. Ilość triple double jaką już zdobył w tym sezonie wprawia o osłupienie, jak dla mnie najbardziej wartościowy gracz ligi przed All Star break.

[ot-video][/ot-video]

Wojciech Zwaduch

Czego oczekuję od rozgrywającego? Asyst, przechwytów i regulowania tempa gry. Nie lubię, kiedy PG jest nieprzewidywalny i skoncentrowany na własnych osiągnięciach statystycznych. Kluczowe jest to, aby rozgrywający był zawodnikiem, który sprawia, że jego koledzy z drużyny grają lepiej i pewniej. Moim faworytem w tym zestawieniu jest John Wall. Wychowanek Kentucky rozgrywa swój najlepszy sezon na parkietach NBA i jest niekwestionowanym liderem ekipy Wizards. Zespół ze stolicy USA, pomimo przeciętnego składu, zajmuje wysokie, 3 miejsce na wschodzie i pewnie zmierza do playoffs. To właśnie Wall jest autorem tego sukcesu za co został nagrodzony nominacją do występu w tegorocznym All-Star Game.

[ot-video][/ot-video]

Jan Melerski

Sorry Russ, ale moim numerem 1 wśród rozgrywających jest James Harden. Mała przebudowa zespołu Rakiet i powierzenie pełni władzy Brodaczowi było strzałem w dziesiątkę. James jest stworzony do ofensywnego stylu gry Mike’a D’Antoniego o czym świadczą choćby jego osiągi w tym sezonie. Trzeci strzelec i najlepszy asystujący ligi. Harden świetnie rozumie się z kolegami z zespołu, z których potrafi wyciągnąć to co najlepsze, skutkiem czego jest chociażby 3 lokata Rockets na bardzo dzikim zachodzie oraz druga najdłuższa seria zwycięstw z rzędu (10). Ktoś może powiedzieć, że Broda popełnia średnio najwięcej strat w lidze, ale jego pełnia władzy oraz rola serca i mózgu zespołu wydaje się być odpowiednim usprawiedliwieniem.

[ot-video][/ot-video]

fot. Keith Allison, Creative Commons

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    16 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments