To już ostatni epizod USA Basketball z Mikem Krzyżewskim w roli pierwszego trenera. Na kolejnej wielkiej imprezie trenera Duke Blue Devils zastąpi pięciokrotny mistrz NBA i obecny szkoleniowiec San Antonio Spurs – Gregg Popovich. – Będę miał sporą lukę do wypełnienia – przyznał.

Mike Krzyżewski zdobył z reprezentacją dwa olimpijskie złota najpierw w Pekinie podczas Igrzysk 2008, a cztery lata później w Londynie. Ma szansę skończyć swoją karierę pierwszego szkoleniowca USA z dorobkiem trzech olimpijskich medali z najcenniejszego kruszcu. Po okresie porażek na wielkiej scenie i dwóch z rzędu brązowych medalach na Igrzyskach w Grecji i Mistrzostwach Świata w Japonii, Coach K wspierając się wiedzą i doświadczeniem Jerry’ego Colangelo odbudował potęgę  koszykówki reprezentacyjnej.

Po Mistrzostwach Świata 2014, obecność Krzyżewskiego na igrzyskach w Rio De Janeiro stała pod wielkim znakiem zapytania. Dopiero po namowach wspomnianego Colangelo, trener zdecydował się wrócić na swój pożegnalny turniej. W międzyczasie panowie rozpoczęli poszukiwania zastępcy. W kolejce ustawiło się wiele znakomitych nazwisk, ale Coach K chciał ponad wszystko utrzymać w kadrze wojskowy dryl. Postawił więc na osobowość, która reprezentuje bardzo podobne wartości.

Praca z tymi chłopakami to sporo zabawy – mówi Gregg Popovich zarówno o drużynie seniorów, jak i select-team, czyli grupie specjalnie wyselekcjonowanych młodych graczy, których zebrano jako sparing-partnera dla pierwszej kadry. – Patrzysz na drużynę olimpijską, a potem na tych młodych zawodników, którzy na ich tle wyglądają jeszcze jak dzieci. Zdaję sobie jednak sprawę, że wszyscy gracze przechodzili przez ten program. To pewnego rodzaju kultura, to samo stanie się z tą młodzieżą – dodał.

Wychowywało nas wojsko, dlatego doskonale rozumiemy, że teraz grupa należy do mnie, ale potem to on [Pop] będzie musiał ją prowadzić – mówi Krzyżewski. Popovich dołączył do reprezentacji w trakcie jej zgrupowania w Las Vegas. Do Igrzysk pozostało niewiele ponad dwa tygodnie. Sztab skupia się zarówno na przekazywaniu wiedzy kolejnej zmianie, przy jednoczesnym przygotowywaniu ekipy na zmagania Igrzysk. Pop przyznał, że telefon od Colangelo w sprawie objęcia posady bardzo go zaskoczył, ale nigdy nie miał wątpliwości co do swojej decyzji.

Kiedy dostajesz propozycję reprezentowania swojego kraju dysponując taką grupą osób, to nie mówisz, że się zastanowisz tylko od razu się na to zgadzasz – mówi trener Spurs. – Z drugiej strony – naprawdę się boję. Od dekady ten program funkcjonuje bardzo dobrze. Kłamałbym, gdybym powiedział, że nie czuję na sobie presji. Wycisnę wszystkie możliwe informacje od Coacha K i Jerry’ego [Colangelo]. Szczęśliwie obaj pozostaną z programem, dlatego będę miał się na kim opierać – dodał.

Zespół trafi w ręce Popa po zakończeniu Igrzysk. Jednak na pierwszy wielki turniej nowego szkoleniowca będziemy musieli poczekać aż trzy lata, bowiem dopiero w 2019 odbędą się kolejne Mistrzostwa Świata. Tym razem w Chinach.

NBA: Klay Thompson rezerwowym Warriors?


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments