U Davida Blatta zdiagnozowano niedawno stwardnienie rozsiane. Były trener zrezygnował z pracy przy ławce, ale chciał pozostać zaangażowany. W ten sposób trafił z powrotem do NBA, gdzie znalazł zatrudnieni w New York Knicks.
Ekipa z Madison Square Garden postanowiła sprowadzić go do siebie w charakterze specjalnego doradcy, który ma pomóc zarządowi w podjęciu kolejnych decyzji odnośnie budowy składu. 6 lutego przyszłego roku zamyka się okienko transferowego. New York Knicks nadal chcą pozostać w walce o play-offy, dlatego szukają przestrzeni do zmian w składzie. Blatt ma być dodatkowym cennym głosem w dyskusji.
David Blatt wcześniej ubiegał się o stanowisko pierwszego trenera Knicks, ale zespół najpierw postawił na Jeffa Hornacka, a następnie Davida Fizdale’a. Blatt w końcu do Knicks trafił, ale w innej roli. Przy okazji przenosin do Nowego Jorku, były trener Cleveland Cavaliers ogłosił, że nie wróci na ławkę. W trakcie pomagania Knicks, będzie także kontynuował walkę ze zdiagnozowanym jakiś czas temu stwardnieniem rozsianym.
Dwa miesiące po diagnozie choroby Blatt zrezygnował z prowadzenia Olympiakosu. W Nowym Jorku ma pomóc m.in. ekipie G-League w rozwoju młodych graczy, a ponadto skautować zawodników z różnych części globu. Knicks chcieli podkreślić, że nie przygotowują Blatta do objęcia pracy w charakterze pierwszego szkoleniowca i Mike Miller może spokojnie pracować z grupą, jaką odziedziczył po Fizdale’u.
Blatt grał z prezesem Knicks – Steve Millsem w Princeton, gdy obaj tam studiowali. Razem z nimi w drużynie był Craig Robinson, który zajmuje się w Knicks rozwojem zawodników. Zatem zatrudnienie Blatta w dużej mierze wynikało z tego, że panowie dobrze się znają, co nie jest w NBA niespotykaną praktyką. Jak Blatt poradzi sobie w roli doradcy? Do tej pory można było odnieść wrażenie, że w MSG brakuje głosu rozsądku.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
