Porażka Los Angeles Clippers w pierwszej rundzie play-offów oznacza, że dobiegła końca wspaniała kariera Paula Pierce’a. W trakcie tych 19 lat gry na najwyższym poziomie, wychowankowi Kansas tylko raz udało się zdobyć mistrzowski tytuł. Nie da się mimo wszystko zapomnieć o tym, jak wielkim Paul Pierce był graczem w swoich najlepszych latach.

Jego jedyny prawdziwy dom to Boston. Rozegrał z Celtics piętnaście sezonów, w trakcie których przedstawił się jako jeden z najlepszych swingmanów swojego pokolenia. Po sezonie 2012/2013, generalny menadżer Danny Ainge postanowił obrać nowy kierunek i Paula Pierce’a razem z Kevinem Garnettem wytransferował do Brooklyn Nets. Tam panowie mieli dostać jeszcze jedną szansę w walce o mistrzostwo. Projekt jednak bardzo szybko upadł. Pierce na kolejne rozgrywki przeniósł się do Waszyngtonu.

Tam dołączył do zespołu Johna Walla i Marcina Gortata. Polski środkowy bardzo często podkreślał, że obecność takiego weterana dodaje drużynie jakości. Wiz awansowali do play-offów, w których heroizmy Pierce’a bardzo często ratowały drużynie tyłek. To był ostatni tak genialny pokaz umiejętności The Truth. Waszyngton odpadł wówczas w serii półfinałowej z Atlantą Hawks, która potem została rozjechana 4-0 w finale przez Cleveland Cavaliers. Pierce po sezonie znów postanowił zmienić zespół.

Tym razem wrócił do domu – do Los Angeles, gdzie ponownie mógł grać dla swojego trenera – Doca Riversa. W rotacji Clippers pełnił już tylko rolę wartościowego weterana. Nie miał dużego wpływu na wyniki swojej drużyny. Clippers dwa lata z rzędu odpadli w pierwszej rundzie play-offów. Spotkanie numer siedem przeciwko Utah Jazz było ostatnim w karierze zawodnika. W 1343 meczach sezonu regularnego, notował na swoje konto średnio 19,7 punktu, 5,6 zbiórki, 3,5 asysty trafiając 44,5 FG% oraz 36,8 3PT%.

Zaraz po meczu, Pierce poprzez swojego twittera podziękował wszystkim, którzy towarzyszyli mu podczas tej podroży. Natomiast The Players Tribune opublikował film, na którym legendy koszykówki składają hołd karierze The Truth. Zabrakło tylko Raya Allena. – Jestem gotów rozpocząć nową przygodę – mówił Paul Pierce. Nowa przygoda zapewne nadal będzie mocno związana z koszykówką, dlatego do Pierce’a – podobnie jak do KG – jeszcze wiele razy będziemy wracać. Salute!

Wyniki NBA: Clippers na kolanach, Jazz sprawdzą siłę Warriors


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    7 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments