Największy rywal Golden State Warriors na zachodzie – San Antonio Spurs, stara się zbudować rotację nie przekraczając drastycznie wydatków. Stracą Boba Marjanovicia, ale właśnie podpisali umowę z Dewaynem Dedmonem.
Detroit Pistons postanowili zabezpieczyć strefę podkoszową jeszcze jednym nazwiskiem. Do drużyny Stana Van Gundy’ego dołączy Boban Marjanović. Wysoki trafił na rynek jako niezastrzeżony wolny agent i Tłoki przedstawiły mu ofertę 3-letniego kontraktu za 21 milionów dolarów. San Antonio Spurs mają trzy dni na wyrównanie, ale tego nie zrobią. Nie posiadają do zawodnika praw Birda.
W miejsce Marjanovicia ściągnęli Dewanye Dedmona, który porozumiał się z zespołem w sprawie 2-letniego kontraktu za 6 milionów dolarów. Wcześniej Orlando Magic nie przedstawili Dedmonowi oferty kwalifikacyjnej, więc ten trafił na rynek jako niezastrzeżony wolny agent. Nowy gracz będzie znacznie mniej kosztownym wydatkiem dla generalnego menadżera drużyny – R.C. Buforda.
27-letni Dedmon w poprzednim sezonie rozegrał dla Magic 58 meczów notując średnio 4,4 punktu, 3,9 zbiórki w 12,2 minuty. Jego rola będzie skupiała się w głównej mierze na obronie obręczy jako dodatkowy pomocnik z ławki. Dedmon był również na celowniku Golden State Warriors, tych jednak nie było na gracza stać.
Natomiast 28-letni Marjanović podpisał z Pistons kontrakt życia. Zawodnik ma za sobą debiutanckie rozgrywki w NBA. Był na tyle intrygujący, że zainteresował sporą grupę osób wewnątrz ligi. Jego średnia minut nie przekroczyła 10, mimo to notował 5,5 punktu i 3,6 zbiórki kończąc wiele posiadań w grze post-up. Przed nim interesujący sezon numer dwa za plecami Andre Drummonda.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
