Trener Oklahomy City Thunder Billy Donovan nie traci wiary w Carmelo Anthony’ego, pomimo jego fatalnego występu w końcówce przegranego spotkania z Portland Trail Blazers 105:108.
– Zgadzam się. Carmelo nie rzucał w ostatnim meczu najlepiej, jednak w przeciągu całej kariery jest to jeden z lepszych w tym fachu – usprawiedliwiał zawodnika Donovan. – Rozumiecie o co mi chodzi? Czuje się komfortowo gdy Melo oddaje rzut – dodał. Anthony pojawił się na parkiecie na 6:25 minuty przed końcem, zmieniając Jeremi’ego Granta. W tym czasie Melo zdążył spudłować cztery trójki i zaliczyć stratę w kluczowym momencie.
Melo w dalszym ciągu ma reputację bardzo dobrego strzelca, trafiając na blisko 45% skuteczności z gry w przeciągu całej swojej kariery. Ponadto Thunder z Meo na parkiecie są 4.2 punktu na plus w sytuacjach na tzw. styku. To nie znaczy jednak, że Donovan powinien kurczowo trzymać się obmyślonej przez siebie taktyce. Grant rozgrywał naprawdę dobre zawody, kończąc starcie z Blazers z 17 oczkami na koncie. Trener mógł pozwolić mu na dokończenie spotkania lub przynajmniej opóźnić roszady.
Nie jest również powiedziane, że Thunder nie zagraliby lepiej z zawodnikiem, który nie jest aż w takim stopniu zależny od kozłowania piłki. Obecność na parkiecie Granta mogła dać większe pole do popisu Russellowi Westbrookowi i Paulowi Georgowi. – Nasza ławka, szczególnie Jeremi, zagrała na wysokim poziomie. To jednak Carmelo wyrobił sobie opinie świetnego strzelca. Niejednokrotnie brał na siebie odpowiedzialność i nie zawodził. Cały czas pokładam w nim wiarę – zakończył Donovan. Decyzje jakie będzie podejmował trener OKC odnośnie do końcówek spotkań, to z pewnością interesujący temat.
Michael Jordan – Życie. Posłuchaj bezpłatnie Audiobooka! 2,5 godziny nagrania!
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]
Wspieraj PROBASKET
