Już kolejnej nocy z najlepszą ligą świata, Sacramento Kings przyjadą do Nowego Orleanu na starcie z lokalnymi Pelicans, czyli nową drużyną byłego centra Kings – DeMarcusa Cousinsa. Zawodnik pytany o nadchodzący mecz robił wszystko, co w jego mocy, by uniknąć kontrowersyjnych komentarzy.

Center opuścił Sacramento Kings przeszło miesiąc temu, przy okazji zamknięcia zimowego okienka transferowego. Generalny menadżer zespołu – Vlade Divac wyszedł z założenia, że za dwa lata od tego transferu Kings będą lepszą drużyną bez środkowego w rotacji. Za centra ściągnęli do siebie Buddy’ego Hielda. Ten w opinii właściciela drużyny – Vivek Ranadive’a ma potencjał na miarę Stephena Curry’ego. O tym się dopiero mamy przekonać.

Kolejnej nocy Kings pojawią się w Smoothie King Center – nowym domu DeMarcusa Cousinsa. Pels wygrali siedem z ostatnich dziesięciu meczów, ale nie liczą się w walce o awans do fazy posezonowej. Zawodnik pytany o nadchodzące starcie, zachował bardzo dyplomatyczną formę. – Będzie to dla mnie kolejna szansa na to, by wyjść na parkiet i walczyć o zwycięstwo – mówi. Po chwili rozmowy z dziennikarzami, DMC otworzył się nieco bardziej podkreślając, że dobrze będzie zobaczyć znajome twarze z Sac-Town.

Podobało mi się tam – kontynuuje. – Rozwinąłem wiele kontaktów. Dobrze będzie zobaczyć chłopaków. […] Ale mówiąc poważnie – to dla mnie po prostu kolejna szansa, by powalczyć. Tak do tego meczu podchodzę – dodał. DMC z Kings spędził sześć i pół sezonu. Latem tego roku miał podpisać 5-letnie przedłużenie za 200 milionów dolarów. Inaczej do sprawy podchodzi trener Alvin Gentry. Doskonale zdaje sobie sprawę, że dla jego środkowego nie będzie to „po prostu kolejny mecz”.

Oni to sobie wmawiają, ale to nigdy nie jest po prostu kolejny mecz – twierdzi szkoleniowiec. – Tak samo jest w przypadku trenerów. Zawsze chcesz pokonać zespół, z którego wcześniej zostałeś zwolniony. Taka jest natura człowieka – podpowiada Gentry. Cousins dodaje mimo wszystko, że nie uczyni z tego meczu osobistej vendetty. – Byłbym egoistą, gdybym wyszedł na parkiet i chciał rozegrać to wszystko po swojemu – kończy wysoki Pelikanów.

Cousins rozegrał dla swojego nowego zespołu 14 meczów, w trakcie których notował na swoje konto średnio 27,8 punktu, 10,6 zbiórki, 4,8 asysty, 1,3 bloku i 1,4 przechwytu.

NBA: Nieprzyznane faule w meczu Pistons – Heat


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna


  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments