Robi się naprawdę interesująco. Wczoraj informowaliśmy, że Boston Celtics i Cleveland Cavaliers mają ponownie przystąpić do rozmów na temat ostatniego transferu, bowiem w Ohio nie są zadowoleni z tego, co wyszło w trakcie testów medycznych Isiah Thomasa. Czyżby wymiana wisiała na włosku?
W Bostonie są przekonani, że dostarczyli Cleveland Cavaliers wszystkie niezbędne informacje na temat stanu zdrowia Isaiah Thomasa. Mimo to generalny menadżer oraz sztab medyczny i szkoleniowy Cavs – nie bardzo wiedzą, co mają zrobić po przeanalizowaniu testów medycznych rozgrywającego. Okazuje się, że kłopot z jego biodrem jest poważniejszy niż przypuszczano i Thomas może nie być gotowy do gry na start rozgrywek. Wystarczy powiedzieć, że nie zaczął nawet biegać.
Cavs niezadowoleni z obecnej sytuacji, planują kolejne rozmowy z Dannym Aingem. Boston Celtics mogą jednak nie być gotowi do poświęcania czegokolwiek więcej w transferze za Kyriego Irvinga. W takim układzie Cavaliers prawdopodobnie zawetują wymianę i zawodnicy wrócą do swoich poprzednich drużyn. To stworzyłoby naprawdę niezręczną sytuację zarówno dla Thomasa, jak i Irvinga. Według ostatnich doniesień, by transfer utrzymać, Celtics będą musieli poświęcić Jaysona Tatuma lub Jaylena Browna.
Do tej pory Ainge zachowywał się w sposób, który sugerował, że ta dwójka jest absolutnie nie do ruszenia. C’s mają do wykorzystania picki w drafcie i prawdopodobnie nimi będą starali się Cavaliers przekonać. Dopiero zobaczymy, której stronie zależy na transferze bardziej. Już po pierwotnej wersji twierdzono, że Ainge poświęcił za dużo odsyłając Jae Crowdera. Teraz miałby dołączyć kogoś jeszcze? Trudno uwierzyć, by miał na to przystać. Czekamy zatem na dalszy rozwój wydarzeń.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
